Co spakować na wyjazd? 5 sposobów na to, jak sprawić, żeby pakowanie nie było udręką, ale wstępem do wakacyjnej przygody

listopada 20, 2021

Czy zdarzyło Wam się zapomnieć zapakować ładowarki, kremu do opalania, maszynki do golenia, szczoteczki do zębów lub okularów przeciwsłonecznych? Nie jesteście jedyni! Według badań Statisty to rzeczy, które Amerykanie najczęściej pomijają, choć sądzę, że lista byłaby podobna w Polsce, a na pewno identyfikuje się z nią mój mąż, który jest mistrzem wyszukiwania tych produktów na stacjach benzynowych w czasie urlopu. Jeśli wolicie je jednak zabrać z domu, sprawdźcie moje sposoby na to, jak wygrać walkę z przygotowaniem do wyjazdu. Bo w końcu jestem chyba jedną z nielicznych osób na świecie, która uwielbia się pakować.



hula hoop, dziewczyna, walizka, prasowanie, mapa

Zrób zakupy dwa tygodnie przed urlopem

Pewnie ci wszyscy, który żyją na spontanie, a YOLO to ich główna religia po tym nagłówku przestali czytać mój tekst. Tymczasem wybranie się do sklepu przed planowanym wyjazdem wymusza pomyślenie o tym, czego nam brakuje. To wtedy sprawdzam, czy kremy do opalania i leki się nie przeterminowały. Patrzę krytycznie na moje ubrania i oceniam, czy w stroju kąpielowym skrywanym w szufladzie, nie będę straszyć ludzi. Zastanawiam się, co właściwie chcę robić na tym wyjeździe i czy w związku z tym nie muszę kupić czegoś ekstra, jak na przykład butów do wody lub do trekkingu. Te dwa tygodnie dają mi możliwość zamówienia większości rzeczy przez Internet lub zaplanowania wyjazdu do sklepu w czasie dogodnym dla mnie, a nie pomiędzy praniem na szybko ciuchów, pieczeniem kurczaka i ćwiczeniem z hula-hoop.

Zrób listę w aplikacji 

Przed wyjazdem robię listę rzeczy, o których łatwo zapomnieć. Używam do tego aplikacji. Jest ich mnóstwo, a w niektórych już mamy nawet gotowe listy. Ja korzystam z "to do" zarówno do listy wakacyjnej, jak i tej zakupowej. Spis tworzysz raz. Przy kolejnej wycieczce wystarczy odznaczyć zrobione zadania. Całość jest bardzo intuicyjna. Listę możemy współdzielić z inną osobą, a zatem jeśli pakujesz się z mężem, chłopakiem, dziewczyną możecie razem odhaczać spakowane już rzeczy. Jeśli wolicie listy analogowe, dzielę się z Wami moim spisem

https://drive.google.com/file/d/1954_IBkwopeCSuiyVFpFthVM-Ts3rYs0/view?usp=sharing

Zrób rytuał z pakowania

Jeśli należysz do grupy osób "Nie-cierpię-się-pakować", zastanów się, jaki jest tego powód. Mi pakowanie kojarzy się z wakacjami, odpoczynkiem od pracy, ekscytacją związaną z wyjazdem. W trakcie prasowania i układania rzeczy w walizce włączam muzykę z danego kraju lub film nakręcony w danym miejscu. Jadąc do Hiszpanii, popijam sangrię i pakuję kremy do opalania, śpiewając "Bailando" z Enerique. Z nieprzyjemnej i stresującej wiele osób czynności robię fiestę i biforka w jednym.

Zrób plan bagażowy

Jako osoba, która w życiu ma nie tylko plan B, ale też C i D zawsze rozdzielam rzeczy w różne miejsca. Co to oznacza w praktyce? Jeśli jadę z bagażem rejestrowanym, w plecaku podręcznym mam kilka par bielizny, koszulek na zmianę, klapki - czyli podstawowe przedmioty, które pozwolą mi przetrwać w miarę komfortowo urlop na wypadek zgubienia przez linie lotnicze mojej walizki. Dodatkowo pakując się wspólnie z Wiktorem, nasze rzeczy rozdzielamy po równo do dwóch walizek - jeśli jedna zaginie, zawsze druga może uratować sytuację. I choć pewnie jest to nieco, a nawet może bardzo paranoiczne, mi daje spokój ducha i pozwala ekscytować się wyjazdem. 

hula-hoop, walizka, prasowanie, wyjazd, pakowanie

Zrób finalny check przed wyjściem z domu

Zanim wyjdziesz z domu zerknij jeszcze raz na swoją listę. Są z pewnością na niej rzeczy, które możesz dopakować dopiero w ostatniej chwili. Warto jednak żeby była ona jak najkrótsza, dlatego na przykład w domu mam dwie szczoteczki do zębów, żeby nie czekać do ostatniego momentu z zamknięciem walizki. Na mojej liście mam też czynności, które muszę wykonać przed wyjazdem jak np. wyniesienie śmieci czy zakręcenie wody. Przed wyjściem z domu upewniam się, czy mam kluczowe rzeczy (pieniądze, telefon, dokumenty), faktycznie zerkając do torebki, a nie tylko bazując na mojej intuicji czy przeczuciu. W końcu ich nie kupię na stacji benzynowej.


You Might Also Like

0 comments