Hoop Traveler

 - Kupiliście psa – a to już nie będziecie podróżować? – Słyszałam w 2023 roku. – A już się najeździliście to teraz czas na dziecko. – Mówili w 2024. Tymczasem w tym roku razem z Matyldą odwiedziliśmy Niemcy, Majorkę, Włochy, a w Polsce m.in. Warszawę, Toruń, Trójmiasto z Kaszubami i nadmorskie miejscowości. Czy było inaczej? Oczywiście. Bo choć wpisów na blogu było mniej to sporo się działo. Zapraszam Was do mojego osobistego rankingu najlepszych restauracji, widoków, muzeów i noclegów 2024. 

„Oszczędna”, żeby nie powiedzieć „skąpa” – taka byłaby najwyżej punktowana odpowiedź podana przez moich znajomych w Familiadzie na pytanie „opisz Magdę, jednym słowem”. Podróżując od wielu lat, szukanie promocji i znajdowanie okazji opanowałam do perfekcji. Poniżej przedstawiam Wam moją listę sposobów na tanie podróżowanie.

Leżak w leżak, parawan w parawan, ciało przy ciele. Zapach ludzi zdobywających te same szczyty co Ty w pełnym słońcu. Kilkugodzinne kolejki do kas i korki. Walka o zdjęcie, na którym poza Tobą nie ma pana z brzuszkiem, pani w czerwonej sukience i nieznanych Ci dzieci. Brzmi znajomo? Da się tego wszystkiego uniknąć – nawet w środku sezonu. Sprawdź moje sposoby na omijanie wakacyjnych tłumów.

Pogoda nigdy dobra nie jest. Jak jest ciepło to od razu upał, susza, popadałoby, bo warzywa nie rosną, wszystko będzie drogie, trzeba podlewać ogródek. Jak popada to ile może padać, w tym roku lata nie ma. Jak jest zimno to zawsze za zimno i za szaro, jesień przez 12 miesięcy, nawet śniegu nie ma, bo gdyby był to byłoby od razu inaczej – choroby by się wymroziły. Jak jest śnieg to zima zaskakuje kierowców, korki, paraliż. A zupełnie najgorzej jest w czasie urlopu. No sami powiedzcie, kiedy było idealnie? Zapraszam Was do moich sposobów radzenia sobie z pogodowymi prognozami.

Wybierasz się w podróż na własną rękę i zastanawiasz się, jak ułatwić sobie życie? A może szukasz inspiracji na prezent dla podróżnika? Poniżej moja lista gadżetów, których używam, gdy ruszam w drogę – niektóre przydadzą się w czasie podróży służbowej, inne na spacerze w lesie. 

Czy na hasło „zwiedzanie” przypominają Ci się te wszystkie koszmarne wycieczki szkolne, na których poganiany przez nauczyciela biegałeś pomiędzy zabytkami, próbując utrzymać powieki w górze, słuchając kolejnej wyliczanki dat w setnym tego dnia kościele? Jeśli tak było, spróbuj odczarować to hasło i sprawdź, jak sprawić, żeby podróżowanie było przygodą życia, a nie męczącym wspomnieniem z dzieciństwa. 

Uważaj na kieszonkowców – to zdanie słyszałam najczęściej przed wyjazdem do Paryża. Na początku ta informacja nie wydawała mi się niczym wyjątkowym – dużo jeżdżę po świecie, a przecież w każdym dużym, turystycznym mieście są kradzieże. Po zgłębieniu tematu okazało się, że to właśnie Paryż będzie najbardziej niebezpiecznym miejscem w czasie mojej podróży dookoła świata.

Ostatnio dochodzę do wniosku, że ludzie dzielą się na morsy, które uwielbiają wystawiać swoją niemal nagą skórę na mróz oraz na niedźwiedzie, które zapadają w zimowy sen i przebudzają się na wiosnę. Ci, którzy mnie znają, nie mają żadnych wątpliwości, do której grupy się zaliczam. Z uwagi na to, że nie mam możliwości zaszyć się w ciepłej norze na kilka miesięcy w roku, od listopada do marca staram się żyć w cieplarnianych warunkach w moim mieszkaniu, pod kocem, blisko grzejnika. Jak się więc stało, że zdecydowałam się pojechać pierwszy raz w życiu zimą w góry i w dodatku poszłam na szlak? Sprawdźcie moje sposoby na przetrwanie.

Jak zdobyć wejściówki do wąwozu Masca? W co się ubrać? Ile zabrać ze sobą wody w listopadzie? Czy trzeba mieć buty trekkingowe? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedzi poniżej.

Czy zdarzyło Wam się zapomnieć zapakować ładowarki, kremu do opalania, maszynki do golenia, szczoteczki do zębów lub okularów przeciwsłonecznych? Nie jesteście jedyni! Według badań Statisty to rzeczy, które Amerykanie najczęściej pomijają, choć sądzę, że lista byłaby podobna w Polsce, a na pewno identyfikuje się z nią mój mąż, który jest mistrzem wyszukiwania tych produktów na stacjach benzynowych w czasie urlopu. Jeśli wolicie je jednak zabrać z domu, sprawdźcie moje sposoby na to, jak wygrać walkę z przygotowaniem do wyjazdu. Bo w końcu jestem chyba jedną z nielicznych osób na świecie, która uwielbia się pakować.

Umówmy się - jedną noc przeżyje się wszędzie - nawet na łóżku, które jest nad nocnym klubem lub pod którym pełzają karaluchy. Sprawa wygląda inaczej, gdy planujemy dłuższy pobyt w jednym miejscu, które ma być naszym wytchnieniem od stania w korkach, użerania się z sąsiadami i walczenia z kolegami z pracy o temperaturę w biurze. W końcu uzbieraliśmy kasę, mamy zgodę szefa na wolne i wtedy... zaczyna się poszukiwanie idealnego hotelu. Jako osoba przypadkowi pozostawiająca niewiele w życiu dzielę się z Wami moimi sprawdzonymi sposobami na wybór najlepszego miejsca na wakacje.