Lubisz oglądać seriale lub czytać książki? Może jakiś z nich dzieje się w miejscu, do którego jedziesz? Ostatnio np. zwiedziałam Ystad śladami Kurta Wallandera – detektywa ze szwedzkich powieści i powiem Wam, że jedzenie jego ulubionego ciastka w kawiarni, do której chodził miało swój urok. Podobnie zresztą, jak oglądanie studia filmowego. Możliwości jest naprawdę mnóstwo – jeśli dopasujesz zwiedzanie pod siebie, a nie pod przewodnik na pewno nie będziesz się nudzić. 

Wybieraj multimedialne muzea i atrakcje

Muzea nie muszą być nudne. Coraz więcej z nich jest naprawdę ciekawych i zdecydowanie różni się od tych, które widziałeś 30 lat temu w 4 klasie podstawówki. Może trudno w to uwierzyć, ale postęp pojawił się nie tylko w komputerach i medycynie, ale także w atrakcjach turystycznych. Kluczowym słowem w selekcji muzeów jest dla mnie przymiotnik: „multimedialny”. Zanim zdecyduję się na odwiedzenie któregoś, czytam o nim recenzję na Google lub TripAdvisor i sprawdzam, jak ono wygląda. Filmy; tablety; ekspozycje, których można dotknąć; gry; stroje do przymiarki; skarby do szukania; rozszerzona rzeczywistość – to wszystko można znaleźć nie tylko w światowych muzeach, ale także w wielu tych w Polsce. O najlepszych multimedialnych muzeach opowiem Wam w innym wpisie, ale już teraz polecam np. Centrum Szyfrów Enigma Poznaniu, Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Muzeum Emigracji w Gdyni czy Muzeum Powstania Warszawskiego.

Innym typem są atrakcje, w których możemy coś sami zrobić. Nudzić na pewno nie będziecie się w Rogalowym Muzeum Poznania, Muzeum Piernika w Toruniu czy Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy. Warto więc rozglądać się za miejscami, w których przewidziane są jakieś dodatkowe warsztaty lub inne zajęcia poza standardowym zwiedzaniem ekspozycji. Pamiętajcie też, że zwiedzać można nie tylko muzea – często otwarte dla turystów są też inne budynki. Przykładem może być opera w Sydney czy parlament w Londynie.

Dobry przewodnik 

Przewodnik często kojarzy nam się z nawiedzonym człowiekiem, który monotonnym głosem recytuje kolejne daty lub z książką, po którą sięgamy, gdy nie możemy zasnąć. Na szczęście obecnie w księgarniach dostępnych jest naprawdę wiele ciekawych pozycji. Osobiście uwielbiam kupować przewodniki książkowe. Przydają mi się nie tylko do planowania wyjazdu, ale także w trakcie chodzenia po mieście czytam na głos odpowiedni fragment, patrząc na daną atrakcję. Dzięki temu wiem, co oglądam.

Jeśli chodzi o zwiedzanie z przewodnikiem człowiekiem – tutaj naprawdę zależy, jak się trafi, choć zauważyłam, że w obiektach często pracują prawdziwi pasjonaci. Przykładem może być np. przewodnik po Muzeum Pyry w Poznaniu – nie spotkałam drugiej osoby, która z takim zacięciem opowiadałaby o ziemniakach! Zajawkowiczów można również poznać podczas darmowych pieszych wycieczek („free walking tours”) organizowanych w dużych miastach. Zazwyczaj opłata, jaką ponosimy, jest symboliczna i zależy od tego, jak wysoki chcemy dać napiwek.

Trzecim aspektem, na który warto zwrócić uwagę, są audioprzewodniki po muzeach. Obecnie wiele z nich robionych jest bardzo ciekawie. Na przykład po podziemiach Drezna oprowadza duch Augusta II Mocnego, a zwiedzanie kolejnych cel więzienia w Alcatraz jest naprawdę wciągające z nagraniem, które dostajemy. 

Atrakcje na świeżym powietrzu i pod ziemią

Planując zwiedzanie poza muzeami czy zamkami, warto poszukać atrakcji na świeżym powietrzu. Osobiście uwielbiam skanseny, w których możemy spacerować pomiędzy starymi budynkami i jednocześnie do nich wchodzić. 

W miastach atrakcyjne są wszelkie ogrody i parki. Polecam Wam gorąco ogrody Hortulus położone niedaleko Koszalina. Moim zdaniem to najciekawsze tego typu miejsce w Polsce. Interesujące i skierowane nie tylko dla emerytów są parki zdrojowe z tężniami. Mnie zachwycił niepozorny Inowrocław z ogromnym parkiem z przeróżnymi zakątkami. 

Jeśli lubicie spacery, warto też poszukać pieszych szlaków w okolicy. Może się okazać, że tuż obok miasta, w którym jesteście są wyjątkowe krajobrazy. Takim zaskoczeniem było dla mnie odkrycie Szwajcarii Saksońskiej położonej obok Drezna.

Innym typem są też miejsca, których nie widać. Podziemia, schrony, kopalnie, jaskinie – na ogół zwiedzanie w nich jest bardzo emocjonujące – chodzimy w półmroku lub po ciemku. Polecam Wam np. kopalnię złota w Złotoryi czy jaskinie na Krecie.

Wybierz nietypowy środek transportu

Miasta możecie zwiedzać, przemieszczając się na różne sposoby. Ja bardzo lubię piesze wędrówki, ale ciekawą opcją mogą być turystyczne autobusy (hop-on-hop-off), tramwaje, kolejki, gondole, a także statki czy taksówki wodne. Sprawdźcie, jakie środki transportu są dostępne w danym miejscu – czasem można trafić na nietypowe formy.

Pójdź na koncert lub do teatru

Przy okazji planowania zwiedzania warto zobaczyć, co w danym miejscu się dzieje. Może odbywać się tam koncert, jarmark lub ciekawa przyjezdna wystawa. 

Osobiście lubię np. podczas wizyty w Warszawie pójść do teatru, żeby zobaczyć na żywo znanych polskich aktorów. Ciekawym doświadczeniem może być także wizyta w teatrze w innym kraju. Polecam równie ciężką, co egzotyczną chińską operę w Pekinie. Przeżycie niezapomniane!

Komentarz. To, jakie będzie zwiedzanie danego miejsca, zależy tylko od Ciebie. Poczytaj recenzje i znajdź to, co lubisz, a na pewno nie będziesz się nudzić.