Jeśli jedziecie większą ekipą pomyślcie też o pokojach 4-osobowych. Bardzo często wychodzą one znacznie taniej niż dwie dwójki. Tak przeżyliśmy praktycznie cały dwutygodniowy pobyt w USA. Choć moich współtowarzyszy poznałam na żywo dopiero na lotnisku w Stanach, bawiliśmy się świetnie, a zaoszczędzone pieniądze mogliśmy wydać na wstępy.

Sprawdź oferty w biurze podróży

Wiem, że obecnie wakacje z biurem podróży wiążą się z pogardą wielu „hipsterskich-podróżników -eksploratorów-świata”, ale bywa, że można znaleźć tam korzystniejsze oferty niż robiąc to samemu. Zwłaszcza jeśli szukacie wysokiej klasy hotelu. Niejednokrotnie porównywałam, koszt lotu w dane miejsce i hotelu wykupionych samodzielnie przez Internet vs koszt takiego pobytu organizowanego przez biuro. Okazywało się, że praktycznie w tej samej cenie mogę mieć lepszy hotel – często z co najmniej dwoma posiłkami i transferem z lotniska. 

Dlaczego tak to działa? Organizatorzy wyjazdów mają wieloletnie współprace z hotelami czy liniami lotniczymi lub oferują loty czarterowe. To wszystko sprawia, że ceny, które oni dostają za nasz pobyt, są znacznie niższe niż te, które my widzimy. Najczęściej sprawdzało mi się to w przypadku wysp – np. Kreta, Teneryfa czy Rodos były znacznie tańsze z biurem. I tu uwaga do hipsterów. Pamiętajcie, że jadąc na taki wyjazd, możecie po dolocie na miejsce, wynająć samochód lub poruszać się lokalną komunikacją miejską. Nie musicie jeździć na wycieczki fakultatywne i spotykać się z rezydentem.

Inną formą wakacji z biurem podróży są wycieczki objazdowe. Tutaj świetnym sposobem na zwiedzanie są wyjazdy autokarowe. Są znaczenie tańsze niż podróże samolotem. Istnieją biura, które w takich ofertach się specjalizują i mają swoje wygodne autokary. Często w przypadku długich tras oferują noclegi tranzytowe. Na przykład jadąc autokarem do Turcji, spaliśmy po drodze w Bułgarii, dzięki czemu, trasa była sensownie podzielona, mogliśmy odpocząć i dodatkowo zwiedzić jeszcze jeden kraj. 

Kiedy kupić najtańszy lot?

Przygotowując się do podróży dookoła świata, gdy w ciągu miesiąca odbyliśmy 11 lotów, dużo czytałam o tym, jak znaleźć najlepsze oferty. Wierzcie mi – próbowałam wielu trików, bo rezerwacja tylu lotów to nie tylko wyzwanie logistyczne, ale i spory wydatek. Po wielu analizach doszłam do jednego podstawowego wniosku – im wcześniej, tym lepiej. Najlepsze ceny pokazywały się nam na samym początku, później już tylko rosły. W niektórych wypadkach dzień tygodnia miał znaczenie – czasem ceny, które widziałam w weekendy były wyższe, jednak nie było to regułą.

Oczywiście odnośnie samego lotu jest też kilka innych podstawowych zasad. Zazwyczaj taniej jest wylatywać w ciągu tygodnia niż w weekend czy święto. Jeśli lecicie z bagażem nadawanym warto sprawdzić, w którym momencie rezerwacji opłaca się go dodać – często dopiero na samym końcu. Zazwyczaj rezygnuję z wyboru miejsc w samolocie, co jest często dodatkowo płatne, i tylko kilka razy w życiu zdarzyło mi się, że nie siedziałam obok Wiktora. Ceny biletów porównuję przez Google Flights, a następnie kupuję je na stronie przewoźnika – łatwiej jest wtedy w przypadku reklamacji. 

Jak tanio wypożyczyć samochód?

Jeśli potrzebujecie auta już na lotnisku, bo musicie dostać się samodzielnie do hotelu, zarezerwujcie je przez Internet. Istnieje wiele wyszukiwarek i porównywarek cen wynajmu samochodów, z których można skorzystać i przy okazji załapać się na dobrą ofertę. W czasie rezerwacji, jeśli wahacie się czy wybrać mniejsze czy większe auto, zdecydujcie  się na mniejsze – czasami zdarza się, że na miejscu nie ma Waszego modelu i dostajecie wtedy większy i lepszy samochód. Tak właśnie było w Stanach, gdzie bezpłatnie została nam podniesiona klasa samochodu.

Jeśli chcecie wypożyczyć auto już na miejscu, porównajcie ceny w różnych wypożyczalniach. Przejdźcie się po miejscowości, w której jesteście, zajrzyjcie na jej obrzeża – w mniejszych firmach koszty będą znacznie niższe niż np. w wypożyczalniach w 5-gwiazdkowych hotelach. Jeśli jedziecie z biurem podróży, sprawdźcie też ofertę u swojego rezydenta. Na Teneryfie miał on dla nas lepsze propozycje niż te, które znaleźliśmy wcześniej sami.

Przy wypożyczeniu auta przeczytajcie, co wchodzi w skład ceny. Ubezpieczenie i paliwo mogą zawierać ukryte koszty. 

I ostatnia rada – szukajcie alternatywnych rozwiązań. Gdy sprawdzałam możliwości wypożyczenia samochodu w górach Kanady, natknęłam się na serwis Turo. To takie Airbnb, tylko że zamiast mieszkań od prywatnych osób wypożycza się auta. Ceny były znacząco niższe niż przypadku tradycyjnych wypożyczalni, więc skusiliśmy się na tę opcję i nie pożałowaliśmy. Samochód odbieraliśmy bezpośrednio od właścicielki na lotnisku, która udzieliła nam wielu cennych wskazówek, a na koniec wysłała nam certyfikaty poświadczające posadzenie przez nas drzewa w Kanadzie!

Jak zaoszczędzić na jedzeniu w czasie podróży?

Po pandemii ceny w restauracjach poszybowały w górę. Żywienie na mieście tanie nie jest. Z tego względu, a także z powodu moich restrykcji żywieniowych często wybieramy mieszkania z aneksem kuchennym. Świetnie sprawdzają się w czasie dłuższego pobytu w jednym miejscu – wtedy przed wyjazdem robię jakieś proste, jednogarnkowe danie, które tylko podgrzewam na miejscu – np. leczo. Serio – nie musicie spędzać wielu godzin przy garach na urlopie! Wystarczy dobrze zaplanować posiłki. Znacznie taniej wychodzą też samodzielnie robione śniadania, które w hotelach niejednokrotnie kosztują powyżej 50 zł od osoby.

Jak kupić tanie bilety wstępów do atrakcji?

Po pierwsze – odwiedzajcie muzea w bezpłatne dni. Bardzo często na stronach internetowych narodowych muzeów, znajdziecie informacje o tym, kiedy możecie do nich wejść zupełnie za darmo. Czasem będą to konkretne dni, a czasem godziny np. tuż przed zamknięciem. Tak zrobiłam w czasie tygodniowego pobytu w Finlandii, gdzie udało mi się zwiedzić wiele obiektów, nie wydając ani złotówki.

Zwiedzając duże miasta, sprawdźcie w Internecie lub biurze informacji turystycznej, czy organizowane są „free walking tours”, czyli bezpłatne piesze wycieczki z przewodnikiem. Są one bardzo ciekawe, bo oprowadzają nas pasjonaci, a opłata zależy od nas – na koniec zazwyczaj zbierane są napiwki.

Jeśli planujesz dużo zwiedzać, policz, czy nie opłaci Ci się kupić specjalną kartę, która daje zniżki, darmowe wstępy lub pierwszeństwo wejścia do atrakcji. Często takie oferty połączone są z biletami na komunikację miejską. O takim rozwiązaniu pisałam Wam przy okazji relacji z Paryża. 

I na koniec – pytaj o zniżki. Zazwyczaj mają je studenci, dzieci i osoby starsze, ale często udawało mi się taką zniżkę otrzymać, po prostu rozbrajająco się uśmiechając, puszczając oczko do kasjerki i mówiąc: „oczywiście, że jesteśmy studentami” lub pytając, czy nie ma tańszych ofert dla właścicieli ładnych psów. Trochę humoru i luzu naprawdę może pomóc. 

Jak płacić na zagranicznych wyjazdach?

Choć płatność kartą zdecydowanie jest wygodna, właściwie zawsze zabieram wymienioną wcześniej gotówkę. Szukam dobrego kantoru w Polsce, w którym negocjuję kurs. W czasie pobytu zagranicą i tak płacę za coś kartą i wtedy przekonuję się, który kurs jest bardziej korzystny. Prawie zawsze okazuje się, że ten z kantoru był lepszy od tego oferowanego przez mój bank.

Jak zaoszczędzić na pamiątkach z wakacji?

O tym, że w większości miejsc z pamiątkami można się targować, pisać chyba nie muszę? To, o czym chciałam Wam wspomnieć to moje uzależnienie od darmowych mapek i ulotek. No po prostu jak widzę w hotelu, na lotnisku i biurze informacji turystycznej stojak z tymi wszystkimi broszurami od razu robi mi się cieplej w brzuszku. Zawsze zbieram takie rzeczy i zastępują mi one widokówki i inne gadżety z danych miejsc, a dodatkowo pomagają planować trasę.

Komentarz. Sposobów na tanie podróżowanie jest mnóstwo i można napisać z pewnością jeszcze o wielu innych jak np. korzystanie z hosteli czy pól namiotowych. Moim zdaniem kluczowa jest jedna podstawowa zasada – porównujcie ceny i planujcie. To może pomóc Wam rozwiązania, które nie przeszłyby Wam przez głowę.