Narodowe Centrum Muzyki w Calgary – 15. dzień podróży dookoła świata
września 25, 2023W czasie podróży dookoła świata mamy też dni, w których dopada nas proza życia – pranie, prasowanie, gotowanie, zakupy, pakowanie, wypełnianie formularzy lokalizacyjnych, odpisywanie właścicielom mieszkań z Airbnb, odprawianie się, rezerwowanie lub kupowanie biletów na przeróżne atrakcje. Tak wygląda nasz ostatni dzień w Calgary. Jednak poza wykonaniem tych niezbędnych i mało emocjonujących czynności udaje nam się odwiedzić Narodowe Centrum Muzyki.
Studio Bell, CalgaryCeline Dion, Justin Bieber, Diana Krall, Alanis Morissette, Leonard Cohen to kanadyjscy artyści, których kojarzymy i bliżej poznajemy w Studio Bell, czyli Narodowym Centrum Muzyki w Calgary. Pierwszy raz tutaj spotykamy się z Tragically Hip – zespołem, który powstał w latach 80. XX wieku i który śpiewa o geografii i historii Kanady.
Muzeum jest ciekawe i bardzo interaktywne. Samodzielnie możemy w nim zagrać na instrumencie z kołków czy rur, a w Body Phonic Room zobaczyć, jak nasze ciało wytwarza dźwięki. Obejrzymy też stroje koncertowe kanadyjskich gwiazd, czy ich instrumenty, a nawet studio nagraniowe Rolling Stonesów.
Studio Bell, CalgaryNajwiększą atrakcją jest możliwość nauki gry na różnych instrumentach. Bierzemy udział w interaktywnej lekcji, w czasie której możemy akompaniować do jednego z kanadyjskich kawałków. Mi najbardziej przypada do gustu perkusja. Wierzcie mi – koordynacja nóg i rąk nie jest prosta, ale bardzo wciągająca!
Studio Bell, CalgaryW trakcie zwiedzania bierzemy również udział w koncercie muzyki ukraińskiej, który dedykowany jest trwającej wojnie z Rosją. W Calgary mieszka społeczność Ukraińców. To głównie oni są na widowni. Płaczą w trakcie śpiewania hymnu narodowego oraz jednej z pieśni. To bardzo poruszające – choć jesteśmy z tysiące kilometrów od domu to wciąż blisko ludzi, których rodziny są przy granicy z Polską.
Studio Bell, CalgaryKomentarz. Narodowe Centrum Muzyki to ciekawa atrakcja, której zwiedzanie zajmie niecałe 2 godziny. Warto tam zajrzeć, jeśli macie chwilę wolnego, ale nie jest to najbardziej atrakcyjne muzeum, które odwiedziłam w swoim życiu. Owszem interaktywne wystawy czy nauka gry na instrumentach dostarczają dużo frajdy, jednak mam wrażenie, że można byłoby z tego wycisnąć więcej.
0 comments