A może nawet i każdy! Wychodząc na plażę na Hawajach poza ręcznikiem i kremem do opalania, zabierasz ze sobą deskę surfingową. Ku naszemu zdziwieniu jest ona na wyposażeniu naszego mieszkania, które wynajmujemy przez Airbnb. Bez problemu można ją także wypożyczyć na plaży, podobnie jak wykupić lekcje surfingu. Tutaj na desce pływa lub próbuje pływać prawie każdy – niezależenie od wieku. Fale są olbrzymie, rafy ostre, więc łatwo nie jest. Wiktor po kilku podejściach i skaleczeniu ciała o skały stwierdza, że surferem nie zostanie. Ale nie żałuje, że spróbował.

Na plaży i ulicy słychać dźwięki ukulele

Ukulele można kupić w każdym sklepie. W odległości średnio co 20 metrów oddalone są od siebie sklepy sieci ABC, w których poza podstawowymi produktami spożywczymi, odzieżą, dostaniemy również pamiątki – w tym te hawajskie instrumenty. Grają na nich ludzie na plażach i na ulicach Honolulu.

Bez hawajskiej koszuli i kwiatu we włosach nie wychodź na ulicę

Koszula w kwiaty, pareo, letnia sukienka to obowiązujący dress code. Jeśli skrywacie w szafie takie ciuchy to właśnie na Hawajach jest ich wielki moment. Mijamy mnóstwo par i rodzin ubranych tak samo – tata w koszuli w kwiaty, mama i córka w sukience – wszyscy mają na sobie ten wzór. To, co mogłoby się wydawać kiczowate na ulicach Szczecina, tutaj jest zupełnie naturalne.

Bezdomni pomiędzy Louis Vuitton a Hermesem

Hawaje są drogie – nawet bardzo. Nocleg w dość przeciętnym mieszkaniu kosztuje blisko 1000 zł za dobę. Część Honolulu to ulica z obłędnie drogimi butikami – Rolex, Tiffany, Louis Vuitton, Hermes – to sklepy, przed którymi widzimy kolejki Amerykanów czekających na wejście i ochroniarza, który do nich wpuszcza. Tymczasem nieopodal – obozowiska bezdomnych. Podobnie jak blichtr i przepych, i oni są wszędzie – na plażach, w parkach, pod sklepami.

Iolani Palace – jedyny pałac w USA

Nie wytrzymuję trzech dni na plaży – postanawiam odwiedzić Iolani Palace, który jest jedynym pałacem w Stanach Zjednoczonych. W czasie wycieczki z przewodnikiem poznajemy historię rodziny królewskiej na Hawajach, a także oglądamy pałacowe wnętrza.

Zakazane hula

W czasie wycieczki dowiadujemy się, że taniec hula w pewnym okresie był uznany za lubieżny i zakazany na Hawajach. Dopiero jeden z władców go przywrócił na salony. Obecnie na wyspach istnieją szkoły hula. Lekcje tego tańca nie są jednak tak łatwo dostępne jak lekcje surfingu i niestety, nie udaje mi się nauczyć nowych kroków. Uczę ich za to Wiktora i razem wykonujemy układ nie hula ale z hula.